Źródło: www.hiszpania-apartamenty.pl
Aby wejść do takiego klubu nie wystarczy być tylko mężczyzną. Trzeba się też prezentować, a więc potrzebny jest schludny strój. Pożądana jest marynarka, natomiast sportowy strój odpada.
Mężczyzna pod wpływem alkoholu, narkotyków czy po prostu niekulturalny nie ma prawa wstępu.
Przy wejściu stoją bramkarze, którzy selekcjonują klientów. Dzisiejsi bramkarze są również i z Europy. Można spodziewać się, że jednym z nich będzie Polak.
Wstęp jest wolny, ale w środku trzeba kupić chociaż jednego drinka.
Kluby takie otwarte są już od 18 do ok 5 nad ranem.
Za klubem schowany jest mały parking, gdzie klienci mogą parkować swoje pojazdy i nie być zauważonym przez osoby niepożądane.
Jak kluby wyglądają w środku ?
Kluby zazwyczaj są bardzo eleganckie i gustowne. Nierzadko można usiąść na naprawdę gatunkowo dobrych meblach. W środku znajdują się maszyny do papierosów a salę (z resztą ogromną) rozbrzmiewa dobra muzyka. Jaki lokal tyle ładnych kobiet. I to z najróżniejszych zakątków świata.
Oczywiście są również kluby, które nie wyglądają tak bogato tak więc tam jest mniej kobiet do towarzystwa.
W dobrych klubach cena za seks kosztuje od 200 euro za godzinę.
Kiedyś w hiszpańskich klubach można było spotkać jedynie kobiety Ameryki Południowej. Dzisiaj jednak spotkać można kobiety niemal z każdego kraju. Taka sytuacja nastąpiła z powodu kryzysu w kraju.
Jak wygląda praca prostytutki w Hiszpańskim klubie ?
Kobieta nie jest do niczego zmuszana. Pracując w poszczególnym klubie płaci swojemu szefowi ustaloną cenę za pokój, do którego przyprowadza klientów. Wszystko to co ona zarobi zostaje w jej kieszeni. Płaci jedynie za ten pokój. Dochody ma również ze sprzedaży produktów z baru.
Kluby w Hiszpanii przypominają bardziej dyskotekę niż dom publiczny. Nie jest konieczne uprawianie seksu z prostytutką. Wystarczy, że się wejdzie, zamówi drinka, zapali i poogląda kobiety.
Czasem jednak zdarza się, że trafi się na nachalną prostytutkę, która tylko czeka na to aby zarobić pieniądze i jest w stanie dużo zrobić.
Aby wejść do takiego klubu nie wystarczy być tylko mężczyzną. Trzeba się też prezentować, a więc potrzebny jest schludny strój. Pożądana jest marynarka, natomiast sportowy strój odpada.
Mężczyzna pod wpływem alkoholu, narkotyków czy po prostu niekulturalny nie ma prawa wstępu.
Przy wejściu stoją bramkarze, którzy selekcjonują klientów. Dzisiejsi bramkarze są również i z Europy. Można spodziewać się, że jednym z nich będzie Polak.
Wstęp jest wolny, ale w środku trzeba kupić chociaż jednego drinka.
Kluby takie otwarte są już od 18 do ok 5 nad ranem.
Za klubem schowany jest mały parking, gdzie klienci mogą parkować swoje pojazdy i nie być zauważonym przez osoby niepożądane.
Jak kluby wyglądają w środku ?
Kluby zazwyczaj są bardzo eleganckie i gustowne. Nierzadko można usiąść na naprawdę gatunkowo dobrych meblach. W środku znajdują się maszyny do papierosów a salę (z resztą ogromną) rozbrzmiewa dobra muzyka. Jaki lokal tyle ładnych kobiet. I to z najróżniejszych zakątków świata.
Oczywiście są również kluby, które nie wyglądają tak bogato tak więc tam jest mniej kobiet do towarzystwa.
W dobrych klubach cena za seks kosztuje od 200 euro za godzinę.
Kiedyś w hiszpańskich klubach można było spotkać jedynie kobiety Ameryki Południowej. Dzisiaj jednak spotkać można kobiety niemal z każdego kraju. Taka sytuacja nastąpiła z powodu kryzysu w kraju.
Jak wygląda praca prostytutki w Hiszpańskim klubie ?
Kobieta nie jest do niczego zmuszana. Pracując w poszczególnym klubie płaci swojemu szefowi ustaloną cenę za pokój, do którego przyprowadza klientów. Wszystko to co ona zarobi zostaje w jej kieszeni. Płaci jedynie za ten pokój. Dochody ma również ze sprzedaży produktów z baru.
Kluby w Hiszpanii przypominają bardziej dyskotekę niż dom publiczny. Nie jest konieczne uprawianie seksu z prostytutką. Wystarczy, że się wejdzie, zamówi drinka, zapali i poogląda kobiety.
Czasem jednak zdarza się, że trafi się na nachalną prostytutkę, która tylko czeka na to aby zarobić pieniądze i jest w stanie dużo zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz